Dzień dobry.
Postanowiłam w tym roku zabrać się wcześniej za przygotowania do świąt.
Najpierw pokażę te moje przygotowania, które na końcu postaram się "osłodzić".
Na początek jajko, które się otwiera:
Drugie jajo - nieco większe:
A tutaj cała rodzinka.
Żeby odzwierciedlić rozmiar największego jaja, postawiłam obok jajko kurze średniej wielkości.
Tak prezentują się razem:
I jeszcze mniejsze jajka, które zostały stworzone przez moich "pomocników" w różnym wieku:
Jeszcze coś z innej beczki .
Coś, co nie pasuje do pozostałości, ale pomyślałam, że trzeba zrobić odskocznię od tych wstążek i szpilek.
Na koniec - dla wytrwałych - obiecana słodycz:
Chyba zaczynam się za bardzo rozwlekać.
Ale przez najbliższy czas pewnie nie będę miała czasu na jakiekolwiek tworzenie, więc dzisiaj sobie pozwoliłam.
Ciekawe kto wytrwał do końca? Komu chciało się wszystko obejrzeć?
Pozdrawiam. :)
Anka