Pogoda nie rozpieszcza... Chyba trzeba pomyśleć o nakryciu głowy...
A może coś takiego...
Granatowa z zamotką, biała z szalikiem:
Modelka niezbyt urokliwa ale baaardzo cierpliwa. I zielona z zamotką:
Dalej zielona...tym razem z szalikiem wykonanym na rękach...
Może jeszcze coś na słodko
;-)
Świetne komplety!!!
OdpowiedzUsuńTo ja poproszę na słodko :)) Bo czapek nie noszę, chociaż te dwie pierwsze bardzo mi się podobają i gdybym się w końcu przemogła, to może ta granatowa by mi pasowała :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zestawy czapkowe świetne, a ciacho mmmmm, chciałoby sie skubnąć ;)
OdpowiedzUsuńNo, naprodukowałaś fajności... Wszystko wspaniałe. Ja jeszcze na swoją czapkę nie trafiłam.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory kompletów, szczególnie pierwszego, wygląda jak rozgwieżdżone niebo nocą :) Tort wygląda bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńPierwsze dwa komplety są przepiękne;-) ten delikatny szał bardzo mi się podoba;-)
OdpowiedzUsuńTen granatowy i biały komplet - rewelacja! Ten ciemnozielony też, pasowałby mi do włosów :D
OdpowiedzUsuńCzapki super!! A szal rewelacja.
OdpowiedzUsuńGdzie mnie z takimi różyczkami do królowej tortów. Jestem pod wrażeniem i to ogromnym. Czapeczki śliczne i tulacze - to co lubię :)
OdpowiedzUsuń